Coraz więcej projektantów wnętrz stawia na minimalizm. Slow life tak bardzo popularny na całym świecie wkracza także wielkimi krokami do Polski i polskich domów. Starannie zaplanowana przestrzeń, wolniejsze tempo i odpoczynek od codziennej bieganiny to kluczowe sprawy związane ze slow life. Jak zatem wprowadzić minimalizm w domu?
Zobacz także: Jak zmienić kolor fugi szybko i tanio?
Jak uporządkować mieszkanie?
Minimalizm można wprowadzić w kilku prostych krokach i niekoniecznie musi to być związane z wymianą mebli. Wystarczy na początek posprzątać mieszkanie. Wszystkie przedmioty, które znajdują się w domu, należy posegregować i zostawić jedynie te, które są używane. Na pewno w ramach dekoracji na meblach znajdują się przedmioty, które od wielu lat nie były używane, a są, bo szkoda ich wyrzucić. Oczywiście w porządkach należy zachować zdrowy umiar i nie pozbywać się od razu wszystkiego. Dobre rzeczy można sprzedać lub oddać rodzinie. Porządki są pierwszym krokiem do osiągnięcia minimalizmu w domu.
Minimalizm w domu – co oznacza?
Każdy, komu podoba się prosty i minimalistyczny styl, powinien przede wszystkim postawić na meble o prostych kształtach. Muszą one zostać także odpowiednio rozmieszczone w pomieszczeniach. Najlepiej, jeśli wszystko będzie symetrycznie ustawione. Jeśli chodzi o kolory, to idealnie w takich wnętrzach sprawdzą się jasne lub stonowane barwy. Może to być biel, odcienie szarości czy beż. Także czerń będzie doskonale komponować się w takiej aranżacji. Minimalizm to także zbędne dekoracje, które stoją na półkach, regałach i komodach. Minimalistyczny styl najczęściej kojarzony jest ze stylem skandynawskim, industrialnym lub nowoczesnym. We wszystkich dominują proste wzory, naturalne materiały i stonowane kolory. Urządzając pomieszczenie, warto wybrać maksymalnie dwie barwy, które będą dominujące. Zbyt wiele wyrazistych dodatków sprawi, że przestrzeń będzie przeciążona.
Jakie meble wybrać do minimalistycznych wnętrz?
Minimalizm to prostota, a więc na pewno należy zrezygnować z mebli z ozdobnikami. Na pewno styl ludwikowski odpada. Meble mają mieć geometryczne kształty i dobrze jest zdecydować się na duński styl, który jest dodatkowo przytulny. Dywany, duże obrazy w złotych ramach, rzeźby, czy lustra na pewno nie sprawdzą się we wnętrzach minimalistycznych. Warto postawić na naturę, dlatego idealnym rozwiązaniem są drewniane meble, które doskonale współgrają z zielonymi roślinami. Bardzo często w takich aranżacjach wykorzystywane są także przedmioty z drugiej ręki. Minimalizm świetnie współistnieje z ekologicznymi trendami, które bazują na upcyklingu. Można samodzielnie przywrócić życie starym przedmiotom bądź odkupić je od innych, którzy zajmują się renowacją mebli i rękodziełem. Minimalizm w domu to przede wszystkim otwarte przestrzenie i puste kąty. Zbędne dekoracje i przedmioty, które zbierają kurz, powinny dostać drugie życie, ale u kogoś innego. W takich aranżacjach odnajdą się osoby, które cenią porządek i nie lubią sprzątać, bo przecież im mniej przedmiotów i mebli, tym mniej bałaganu.
